CHABRÓW FLUIDY
Leżymy obok w słońca namiętności
chcemy pożądać naszych oczu rąk czy duszy
ten czas mnie karmi świeży i radosny
wszyscy się zgorszą - a ja tak się uczę
słoneczna łąka tu marzymy razem
czupryn na wietrze niespokojna burza
nasz błękit oczu - ten tonący okręt
będą do zmroku ortodoksów wzruszać
czy karmin ust czy zapach skroni
czy gęsia skórka - palców drżenie
narkotyk genów biegnie z tobą
niedoświadczone życia źrebię
wiosenny potok krwi obiegu
geny co barwią młode życie
tajemna radość miłość i cierpienie
chabrów fluidy o błękitnym świcie.
2011 - 2024 Rajmund Dobrzyński