CZUŁOŚCI ZBROJE...
U bramy stoję błękitnego nieba
lecz Panie gdzie jest Twoja pamięć
na mnie czyhają co dzień siły wraże
a ja mam tylko mej czułości zbroję
Ja mam na straży wszystko co mi drogie
- i Ty mi dajesz daleką nadzieję –
lecz jak wśród nagich strojnie się ubiorę?
- jak im pomogę?
- jak im pomogę?
- jak ich odzieję?
Zranione Panie Twoje lewe ramię
i broczy płótno co Ci daję
na płótnie ludzie idą różni
wędrowcy
słońca
kolory
Wróże
iskry i świece słońca i cienie
- budzą nadzieję
- budzą nadzieję
- budzą nadzieję
U bramy stoję błękitnego nieba
- lecz Panie gdzie jest dla mnie znak?
O Panie daj mi czego mi potrzeba
- skrzydła i pióra i na zbroję kruchą
daj mi o Panie znak przed zawieruchą
i moc dla serca – jak kopię Jerzego
o Panie daj mi serca złocistego
i ze mną bądź we wszystkich moich snach.
U bramy stoję błękitnego nieba
lecz Panie gdzie jest Twoja pamięć
na mnie czyhają co dzień siły wraże
a ja mam tylko mej czułości zbroję.
Rajmundd New York 03-1989