Wesołe dziewczyny
ze smutnymi chłopcami
spijają z ich warg błękitny kolor
oni czytają im wiersze czasami
bicie serc słychać późną porą
wesołe dziewczyny
w lustr wodach szuwarach
zatrzymują oddech by usłyszeć słowo
puls tętni w nadgarstkach
księżyc się rumieni
oczy rozmarzone
za nieznanym gonią
wesołe dziewczyny
z chłopcami smutnymi
uwięzieni w lodach
jaskini tęsknoty
nie mając odwagi
do swych warg się zbliżyć
zapalają gwiazdy
tej zielonej nocy.
Rajmund Dobrzyński sierpień 2022 Warszawa