Tobie
Skąd przyszłaś
- skąd? no skąd
już rośnie we mnie dom
już biały sypie śnieg
Skąd przyszłaś więc?
- ja tego nie wiem
nie
W "rodzinie dla mnie" wiesz
był wiatr
drżał liść
spał jeż
- o każde słowo kaleczyłem się
pod każdym drzewem z różą w zębach
był mój bal - cóż gryzłem dni do krwi
i w mlecznej drogi się tuliłem szal
- cóż zresztą taki kłak funt piór jak ja
Ja dziecko tarłem cegłę na "kakao"
kochając niebo - ciebie wtedy już kochałem
ja sobie jak wiklina rosłem
ale naprawdę byłem sam i mały
i wybacz... listów żadnych nie pisałem
Dziewczyny traktowałem jak ten Cygan wiatr
- a teraz żal i bal -
co to jest żar ?
- ty wiesz:
za tobą tęsknię jak ten zwierz
jak biały żagiel ja przy Tobie lśnię
płyniemy łodzią słońce świeci nam
jak dziwny zbieg... jak dziwny traf
- połączył nas
Był Leżajsk las i chrust
nie otwierałem prawie wcale ust
i bałaś się...
lecz ja...
- już byłem twój
na Sanie jakże drogi był mi prom
i budowałem sobie dom...
- juz we mnie sypał biały śnieg.
Rajmund Dobrzyński 1983